Mam jeszcze do skończenia parę rysunków Inktoberowych. Zostało mi dosłownie parę rysunków na liście. Temat, z numerkiem 28 to Gift – prezent.
Blog Mateusza "Kwad_rata" Dąbrowskiego. Ilustracje, Concpt Art, Komiksuy i Artykuły.
Mam jeszcze do skończenia parę rysunków Inktoberowych. Zostało mi dosłownie parę rysunków na liście. Temat, z numerkiem 28 to Gift – prezent.
Kiedy temat na to pozwala ćwiczę pejzaże. Szczególnie, że tworzenie ich za pomocą paru pisaków jest dla mnie wyzwaniem. Stąd dzisiaj jestem zadowolony z tego jak wyszła ta ilustracja. Dzisiejszy temat to Prickly – Kolczasty i jakby ktoś nie zgadł, to wiąże się z wszechobecnymi kaktusami. Bo to kolczasty krajobraz jest 😉 .
Tym razem mam dwie prace na temat chop – siekać, bo nie mogłem się zdecydować, który pomysł bardziej mi się podobał. Dlatego najpierw narysowałem samuraja, a później tą pracę ze smokiem. Nie miałem z tym większego problemu, ponieważ narysowanie tej drugiej wersji zajęło mi naprawdę niewiele czasu. Bardziej problematyczny jest kolejny temat. Na razie nie mam pomysłu co kolczastego stworzę i nie wiem, czy uda mi się coś narysować dzisiaj.
Opóźnienia się powiększają, szczególnie, że wybrałem taką odpowiedź na zadany temat, która kosztowała mnie więcej czasu, niż początkowo zakładałem. Expensive znaczy drogi, więc może i jest to stosowne, ale jednocześnie niekoniecznie zaspokaja to moje oczekiwania. Miałem nadrabiać obsuwę, a nie ją powiększać. Ech… W każdym razie, dzisiaj poćwiczyłem trochę stylistykę ala Alphonse Mucha. Trochę kiepsko się fotografuje ten obrazek, ze względu na wszechobecne złoto i srebro, które mocno się odbija na zdjęciu. Na żywo zawsze wszystko wygląda lepiej.
Regularność się sypnęła i teraz mam problem z nadrabianiem Inktoberu. Najwyżej znów przeciągnie się on na Listopad, ale nic z tym nie zrobię, bo wygląda na to, że będę dość zajęty. Dzisiaj rysunek za dzień 21 – Drain, co można tłumaczyć jako odpływ. Zrobiłem kontynuację do obrazka z dnia 14, w którym pojawiła się mała papierowa łódeczka. Była narysowana w sumie tylko by odrobinę zrównoważyć kompozycję, ale przydała się dzisiaj jako element narracyjny.
Mam zaległości. Przez przeprowadzkę uciekło mi parę dni i muszę nadrabiać rysowanie Inktober za ostatnie dni. Dzisiaj mam dni 19 i 20. Nie wiem, czy uda mi się do końca wydarzenia to nadrobić, ale się postaram. Dzisiaj udostępniam graficzki na tematy: scorched i breakable.
Bottle… Butelka… butelka, oznacza pijaka… Jakub! Jakub Wędrowycz. Nie potrzeba nic więcej. Tyle wystarczy wystarczy by podsumować dzisiejszy rysunek. Do tego zrobiłem z butelki tulipan, by egzorcysta amator wydawał się odrobinę groźniejszy.
Swollen – Spuchnięty. Temat kojarzył mi się z jednym. W języku angielskim, swollen używane jest często jako określenie kogoś bardzo napakowanego. Dlatego spuchnięty koleś na obrazku przypomina zmutowanego kulturystę, czy przeciwnika, którego mógł spotkać na swojej drodze Kenshiro z Fist of the North Star. Wydaje mi się, że wyszło nieźle. W sumie jest drugi obrazek, pod rząd, który kojarzy mi się z latami 80’tymi.
Angular, chyba można najlepiej przetłumaczyć na kanciasty. A ja lubię kanciaste samochody, stąd narysowałem gwiazdę lat 80-tych, w czymś w rodzaju miasta ala cyberpunk z lat 80-tych. Jeszcze przypomnę, że każda z prac, stworzona na tegoroczny Inktober jest na sprzedaż. Jeśli coś wam się podoba to dajcie mi znać, z tym, że hołduję zasadzie: kto pierwszy ten lepszy. W przyszłym tygodniu będę wynosił się z Bydgoszczy, dlatego że przenoszę się z powrotem w rodzinne strony.
Weak – Słaby. Tym razem chciałem zrobić coś bardziej kreskówkowego. Też ze względu na to, żeby się nie zamęczyć. Bo jesteśmy już na półmetku, co oznacza, że 15 rysunków mam za sobą, ale jednocześnie cześć sił już zużyłem, a wciąż mam przed sobą drugie tyle rysowania. Muszę przesegregować narzędzia, bo pomału zaczynają się zużywać i podczas rysowania sprawiają problem. Oznacza to tyle, że najwyższy czas wybrać się na zakupy. Może jutro znajdę na to chwilę.