Parę małych rzeczy, które robiłem dla siebie. Kapitana znalazłem na dysku, zacząłem go malować jakiś czas temu i oderwały mnie od niego zlecenia. Hadesa narysowałem w miarę szybko, gdy miałem w głowie gotowy pomysł, który miałem wrażenie, że uleci.
Muszę sprawdzić, czy na dysku nie mam jeszcze jakichś niedokończonych rzeczy.
Niesamowite. Mistrzowski rysunek. Sam też rysuję. Ale takie mistrzostwo jest godne podziwu.